Po trzech tygodniach od rozpoczęcia budowy, zniknął nasz mały biały szkolny domek.
Pozostały wspaniałe wspomnienia, mnóstwo zdjęć i … duża dziura w ziemi.
Jak znikną piaskowe góry, zaczniemy w przyszłym tygodniu kłaść fundamenty.
W trakcie rozbiórki światło dzienne ujrzały przerdzewiałe rury, najdziwniejsze materiały budowlane i gazeta z 1935 roku: